- Tak, teraz sobie panią przypominam.
- Ten zabieg był dostępny tylko przez określony czas.
- Nie, nie mamy wolnych miejsc.
- Jeżeli nie mamy tego na półkach, to prawdopodobnie sprzedaliśmy już wszystko.
- Jeżeli byśmy to mieli, to stałoby tu.
- A, znalazła to pani. Nie, wyprzedaż skończyła się wczoraj.
- W soboty zamykamy wcześniej.
- Jeszcze nie mamy strony internetowej.
- Jaki zabieg polecam? Może zmiana wyglądu?
- Możemy przyjąć dwie z pań o 10:00, a jedną o 11:00.
- Nie mamy dziś kobiet masażystek.
- Robert za chwilę do pani podejdzie… Słucham? Prosiła pani o masażystkę? Nikt mi o tym nie powiedział.
- A, niestety Sara zrezygnowała z pracy. Nie, nie wiem gdzie teraz pracuje.
- Jeżeli przyszła pani później to i tak skończymy o czasie.
- Niestety nie mam pani na dziś w kalendarzu. Jest pani pewna, że była pani zapisana na dziś?
- Nie mamy tego w tym rozmiarze, kształcie albo kolorze.
- Nie, to jest największy szlafrok jaki mamy.
- Nie, to są nasze najmniejsze majtki.
- Nie, nie mamy żadnych szlafroków z kieszeniami.
- Przepraszam za spóźnienie, zepsuł mi się samochód.
- Aresztowano dziś mego chłopaka, więc jestem dziś do niczego.
- Myślę, że coś mnie bierze (odgłos pociągania nosem).
- Nie wiem.
- Nie wolno nam podawać alkoholu, ale nie powiem, jeżeli pani nie.. a może nawet się przyłączę na jednego.
- Już do pani idę, muszę tylko skończyć ten tekst.
- Mam nadzieję, że nie czuć ode mnie, że paliłam.
- Nigdy pani nie wspomniała, że ma pani alergię.
- Czy zdjęła pani swoje soczewki kontaktowe?
- Może pani mieć po tym siniaki.
- Jaki ma pani typ cery?
- Jak pani chce bym to zrobiła?
- Wiem, że to światło świeci prosto w pani oczy.
- Ups, woda jest odrobinkę za gorąca, czyż nie?
- Kiedy pani rodzi?
- Zamierzałam już obciąć sobie paznokcie, przepraszam za to.
- Czy oparzyłam panią?
- Nie, niestety w tym gabinecie nie ma lustra.
- Gdzie zostawiła pani swoje klapki?
- Ma pani tusz do rzęs rozmazany na policzkach.
- Czy pani wie, że pani jest w męskiej strefie?
- To nie jest plaża dla nudystów, proszę nałożyć z powrotem swój strój kąpielowy.
- Jak będzie pani szła do łazienki, proszę wspomnieć, że jest pani ode mnie, wtedy dostanie pani dobre miejsce.
- Pani mąż właśnie mi powiedział, by się pani pospieszyła.
- Proszę za mną, pana żona pośliznęła się i upadła.
- Tak, to nasza jedyna strefa wypoczynkowa, tak, jest koedukacyjna.
- A, to były stare ceny.
- Przyjmujemy tylko gotówkę.
- Nie możemy brać napiwków kartą kredytową.
- Nie, to był napiwek, który doliczamy do rachunku.
- Tak, doliczamy automatycznie 20% za obsługę. Przykro mi, że pani dodatkowo zostawiła napiwek.